Zbiórka dla: Hania Bednarczyk
Poznajcie Naszą Córeczkę Hanię oraz jej codzienność, która jest zupełnie inna. Jej każdy dzień to walka z niepełnosprawnością, walka o nowe umiejętności.Haneczka urodziła się 09.06.2017r. Pokochaliśmy Naszą córeczkę od pierwszego wejrzenia.Stała się dla nas całym światem.Kiedy się urodziła nic nie wskazywało na to, że jest chora.Jednak po kilku miesiącach zauważyliśmy, że jest bardzo słaba i nie rozwija się prawidłowo.Po konsultacji z fizjoterapeutą usłyszeliśmy, że Hania ma obniżone napięcie mięśniowe. Od 3 miesiąca życia zaczęła się intensywna rehabilitacja. Nasza Księżniczka dzielnie znosiła wszystkie ćwiczenia i konsultacje lekarskie na które ją często zabieraliśmy. W 10 miesiącu życia trafiła do specjalistycznego szpitala w którym wykonano jej mnóstwo badań oraz zdiagnozowano padaczkę i zeza rozbieżnego. We wrześniu 2018 roku świat się dla nas zatrzymał.Otrzymaliśmy wyniki badań genetycznych. Z ust lekarza padły słowa " U Państwa córki został zdiagnozowany Zespół Angelmana".To była smutna wiadomość.To był dla nas koniec świata.Nastała wtedy ciemność.Przez pewien czas towarzyszył nam ból, złość, lęk... strach...Każdego dnia pojawiało się pytanie:Dlaczego to spotkało Nasza Córeczkę? Dlaczego...Po tym końcu świata, po ciemności pojawił się błysk.Ubraliśmy zbroję i ruszyliśmy na wojnę z nieproszonym przyjacielem Angelmanem.Zaczęliśmy walkę o sprawność naszej córeczki.Walczymy już 7 lat.Każdego dnia walczymy mocnej i silniej...Niestety ta walka jest nierówna.Jednego dnia upadamy, drugiego dnia znowu się podnosimy...jednego dnia płaczemy, a drugiego dnia się śmiejemy...i tak przez 365 dni w roku.Niestety przyjaciel Hani sprawił, że Nasza Córeczka nie potrafi mówić, chodzić, nie reaguje na swoje imię, nie rozumie co się do niej mówi. Żyje sobie w takim swoim małym świecie otoczona naszą miłością oraz życzliwością i empatią ludzi, którzy są blisko niej i wierzą w nią i są dumni z każdego postępu w rozwoju.Codzienność Hanusi to wielogodzinne terapie z fizjoterapeutami, logopedami pedagogiem. Ma również zajęcia z integracji sensorycznej, terapii czaszkowo-krzyżowej. Dwa razy w roku jeździ na dwutygodniowe turnusy rehabilitacyjne, gdzie każdego dnia ćwiczy bardzo intensywnie przez kilka godzin. Nasza Księżniczka zmaga sie z nieuleczalną chorobą genetyczną i rehabilitacja będzie jej potrzebna do końca życia. Każda forma terapii sprawia, że każdego dnia robi małe kroki w kierunku samodzielności. Wiemy, że przez całe swoje życie będzie zależna od nas rodziców i innych osób, ale mimo to cieszy się każdym dniem.Uśmiecha się choć czasem nie jest jej łatwo.Wydaje nam się, że jest szczęśliwa.Ma wokół siebie tylu cudownych i życzliwych ludzi.To dzięki Waszej pomocy Haneczka może korzystać z turnusów rehabilitacyjnych, zajęć terapeutycznych, na których nabywa wiele nowych umiejętności i zmierza w kierunku bycia choć w małym stopniu niezależną dziewczynką.Niestety rehabilitacja jest bardzo kosztowna.Miesięczny koszt wszystkich terapii to 3 000 - 5 000 tyś złotych, a koszt jednego turnusu rehabilitacyjnego to 11 000 tyś zł. Tylko dzięki Waszemu wsparciu możemy zapewnić Hani terapie, które sprawiają, że staje się coraz silniejsza i bardziej samodzielna.Z całego serca dziękujemy Wam za wsparcie.Haneczka mimo, że nie potrafi mówić to oczkami i swoim uśmiechem również mówi DZIĘKUJĘ.