Zbiórka dla: Laura Łosik
Laura urodziła się w 40 tyg. ciąży i dostała 10 pkt w skali Apgar. Zachowanie córki było od początku niepokojące bo całymi dniami i nocami płakała (mówiono, że to kolki przez pierwsze trzy miesiące, potem że zęby) była nadpobudliwa, cały czas krzyczała, bała się ludzi, nikt nie mógł jej dotykać, w 7 miesiącu doszły do tego jeszcze inne objawy takie jak „zwijanie się” podciągała nogi do siebie, pociła się bardzo przy tym, trafiliśmy wtedy do neurologa, który przepisał początkowo leki ziołowe, ale nie pomagały więc dostała lek depakine (lek na padaczkę).Córka chodzi tylko i wyłącznie na palcach (rehabilitację na NFZ ma tylko raz na 1,5 miesiąca -więc i efektów nie ma). Laura nie mówi, nie gryzie pokarmu tylko połyka taki kawałek jaki dostanie przez co często się dławi i wymiotuje, wszystko wkłada do buzi nawet przedmioty które później trudno wyjąć z buzi, wszędzie wchodzi (meble, parapety, kaloryfery itp. nie ma miejsca na które wejść nie potrafi!) nawet jeśli spadnie za chwilę wchodzi ponownie, idąc często uderza głową w ścianę (ponieważ wtedy głowę ma skierowana na bok a nie przed siebie), też często upada (przez to ze chodzi na palcach), większość dnia Płłacze i krzyczy, nie umie się skupić na wykonywanym zadaniu przez co utrudnia to nauczenie jej czegoś nowego (szybko robi się nerwowa).Z opinii psychologa i neurologopedy Laura ma zaburzenia sensoryczne (zwłaszcza czucia głębokiego), zaburzenia ze spektrum autyzmu, zaburzenia zachowania i emocji, nasiloną autostymulację oralną.Nasza córka musi być pod stałą opieką psychologa, pedagoga, psychiatry, neurologa, neurologopedy, rehabilitantów, terapeutów, kardiologa (ze względu na szmery).Jest to trudna walka o sprawność kochającego dzieciątka. Bardzo potrzebna jest pomoc na jej terapię, szczególnie teraz kiedy jest jeszcze mała, aby mogła rozwijać się jak jej rówieśnicy.Laura musi uczęszczać na rehabilitację, na terapię integracji sensorycznej, terapię behawioralną, wspomaganie rozwoju, hipoterapie.Niestety wszystkie wyżej wymienione terapię są odpłatne. Narodowy fundusz zdrowia nie wspomaga tego typu leczenia, niemniej jednak w przypadku zaburzeń Laury są konieczne by córka miała szansę się rozwijać zarówno fizycznie, psychicznie jak i intelektualnie. Wkład finansowy w leczenie jest bardzo duży, a potrzeby dziecka chorego jeszcze większe dlatego zmuszeni jesteśmy prosić o wsparcie. Być może znajdą się osoby o szlachetnym sercu, które zechcą wspomóc leczenie córeczki.