Ustawienia plików cookies
Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i wsparcia naszych działań marketingowych. W każdej chwili możesz edytować swoje ustawienia cookies.
Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Data publikacji:

2018-11-16

Baloniki z listem od małej Czeszki pokonały 405 km!

405 km taką drogę pokonał list przymocowany do dwóch baloników od 4-letniej Aniczki z Czech. Dotarł aż do Zabrza, gdzie znalazła go Kamilka Olsza (9l.). –To niesamowite, musimy spełnić marzenia tej dziewczynki zapisane na karteczce – mówi Patrycja Olsza, mama Kamili

Kto chce pomóc spełnić niecodzienne marzenie małej Czeszki może wpłacać pieniądze na konto fundacji oraz przekazać którąś z zabawek, wymienionych przez dziewczynkę, może ją przynieść w godz. 8.00 – 16.00 do siedziby fundacji,

Fundacja Piastun Wyrównywanie Szans

Zabrze ul. Wolności 293 (2 piętro).

nr konta Fundacji: 25 1050 1298 1000 0090 3051 1605

To historia jak z bajki. Zabrzanka dostała… z nieba prośbę o świąteczne prezenty od 4-letniej Czeszki. Z córką postanowiły wysłać jej paczkę. Do akcji włączyło się wielu zabrzan.

Zabrzanka Patrycja Olsza była w poniedziałek na spacerze z 9-letnią córką Kamilą i psem. Spacerowały po polach w Mikulczycach, na końcu ulicy Zwrotniczej. – Nagle córka z daleka zauważyła w trawie coś kolorowego. Były to dwa balony z przyczepioną do nich kartką. Na kartce był list do Pana Jezuska z prośbą o świąteczne prezenty, od 4-letniej Aniczki z miejscowości Broumy w Czechach. To ponad 400 km od Zabrza! – opowiada Patrycja Olsza. – Moja córka od razu wymyśliła, że musimy wysłać tej dziewczynce prezent świąteczny z Zabrza. Napisałam o tym niezwykłym zdarzeniu na jeden z zabrzańskich grup na Facebooku.

Po kilku godzinach odezwali się pierwsi chętni do pomocy przy zbiórce prezentów dla małej Czeszki. Udało się również, dzięki pomocy strażaków z Czech, dotrzeć do rodziców dziewczynki i ustalić jej adres. Wszystko wskazuje więc na to, że dziewczynka dostanie w tym roku prezent, nie od Jezuska, lecz z Polski!

Szybko sprawdziły, że miejscowość jest oddalona od Zabrza Mikulczyc 405 km. – To niesamowite, taką drogę ten list pokonał, doleciał do Mikulczyc, chyba dlatego, ze była piękna pogoda– mówi mama Kamili.

Znajomi pani Patrycji przetłumaczyli list małej Aniczki. Okazało się, że Czeszka uwielbia bohaterów bajki: „Kraina Lodu”. Napisała do dzieciątka prośbę o świąteczne prezenty. – Aniczce marzy się różowy rower, strój Elzy, skarpetki, długie sukienki, pluszowe maskotki wszystkich postaci z tej bajki i trąbka. Poprosiła też o mini tor wyścigowy i jakiś domeczek, pewnie ma braciszka – wylicza pani Patrycja. – Postanowiłam, że pomożemy spełnić jej marzenie.Do akcji włączyła się nasz Fundacja.

Każdy kto chce może zakupić prezent dla małej Czeszki, albo wpłacić przysłowiową złotówkę na konto Fundacji. – Mamy nadzieję, że jeszcze przed świętami wyślemy jej ogromną paczkę

– Marzę, by te prezenty dotarły do tej dziewczynki, napiszę jej swój list i kupię jej kolorowego pluszaka – mówi mała Kamilka. Jej marzeniem jest też spotkać się z małą Czeszką.

No items found.